Noże myśliwskie | Bushcraft | Noże z damastu | Nessmuk
TLIM KNIVES - strona główna
 
Noże dostępne / Available Knives

Dostępne ostrza / Available Blades
 
Jak powstają moje noże
Testy, recencje, opisy noży
Kontakt / E-mail
 
FAQ - najczęściej zadawane pytania
 
Noże
- bushcraft / survivalowe
- chromy
- industrial camo
- toxic
- Ms TNT
- field grade
- damasty
- noże myśliwskie
- nessmuk
- fallout knives
- skandynawskie
 
 
 

Tlim Knives - strona główna /// Testy, opisy artykuły // Dla kogo i do czego noże serii FG od Tlima (Pikom)


Dla kogo i do czego noże serii FG od Tlima (Pikom)


Od dłuższego czasu poważnie zastanawiałem się nad zakupem jakiegoś noża od naszych krajowych twórców. Po pierwsze chciałem sprawdzić czym różnią się w codziennym użytkowaniu noże wykonywane przez krajowych fachowców od masówki produkowanej najczęściej w Chinach. Po drugie chciałem zweryfikować zazwyczaj mocno pochlebne opinie dotyczące krajowych wyrobów - czasami odnosiłem wrażenie, że użytkownicy chwalili na wyrost posiadane noże. Trzecim powodem dla którego rozmyślałem nad zakupem noża custom był fakt, że większość tego typu produktów, nawet jeśli są robione w małych seriach, ma swoje bardzo indywidualne cechy pozwalające dobrać dla użytkownika to, co najlepiej będzie mu odpowiadało.

Pewnym problemem przy wyborze odpowiedniego produktu krajowych twórców była jednak często zbyt wysoka jak na moje możliwości cena. Stąd ograniczałem się głównie do podziwiania gotowych produktów i nieśmiałego planowania ewentualnych zakupów w przyszłości ;)

Jednocześnie jednak jestem zdecydowanym zwolennikiem "użyteczności" przedmiotów takich jak noże. Nie przeczę, że względy estetyczne mają ogromne znaczenie, nie usiłuję powiedzieć, że nóż nie może i nie powinien być piękny, ale jeśli względy estetyczne, sposób wykończenia lub wartość użytych materiałów powoduje, że nóż ląduje na półce lub w szufladzie i nie jest używany w terenie, to odbiera moim zdaniem znaczącą część sensu posiadania takiego noża. Wiele produktów polskich knifemakerów (przepraszam za pojawiające się czasami anglojęzyczne terminy ale nie wszystko da się odpowiednio przetłumaczyć - "nożorób" brzmi jak dla mnie dziwnie...) z którymi się stykałem miało niestety właśnie takie przymioty, które zdecydowanie skłaniają do oszczędnego użytkowania lub powodują, że nóż otrzymuje zaszczytne choć mocno go ograniczające miano "półkownika" i status dzieła a nie narzędzia...

Kiedy więc pojawiły się w sprzedaży nowe produkty znanego twórcy noży, Tlima, będące połączeniem oczekiwanych przeze mnie cech użytkowych, wysokiej jakości wykonania i zrobione w sposób estetyczny ale bez zbędnych ozdobników, do tego w rozsądnym przedziale cenowym, nie mogłem sobie odmówić zakupu i wypróbowania noży z serii FG. FG, czyli Field Grade, to seria noży o przeznaczeniu głównie użytkowym. Początkowo zakupiłem jeden z noży z tej serii - C444 hunterek FG. Po kilkudniowej wyprawie biwakowo-leśnej doszedłem do wniosku, że noże tej serii to jest właśnie to czego szukam i zaraz po powrocie zakupiłem inny model z serii - C440 Bushcraft FG spearpoint. Oba te noże wypróbowałem w czasie wypraw terenowych i dla uzyskania lepszego przeglądu produktów tej serii poprosiłem twórcę noży o wypożyczenie jeszcze dwóch egzemplarzy. Trafiły do mnie C446 scandynawek mały FG oraz C443 Nessmuk FG.

Noże serii FG - nessmuk, bushcraft , hutnerek i  nóż skandynawski Od dołu - skandi, hunterek, bushcraft, nessmuk

 

A oto kilka słów na temat tych noży.

Hunterek FG był pierwszym przetestowanym nożem i od opisu tego noża zacznę:

  • Ogólne, pierwsze wrażenie - bardzo przyjemny w użyciu, wygodny i poręczny nożyk.
  • Wygoda uchwytu - bardzo zgrabna rękojeść i choć czasem pod małym palcem brak mi 100% podparcia (dość szeroka dłoń) to uchwyt mam pewny i wygodny w pracy.
  • Właściwości tnące - znakomite choć przy cięciu grubszych materiałów daje się nieco odczuć stosunkowo niski szlif.
  • Odporność krawędzi tnącej na uszkodzenia - dobra, nóż nie obawia się bocznego nacisku i wyłamywania struzin ciętego materiału.
  • Trzymanie ostrości - ostrość robocza zachowana bardzo długo - praktycznie nóż po trzech dniach codziennego użytkowania w lesie (bez zbytniego nadużywania), w obejściu (kilka drobnych robót) i w kuchni (jeden grill i dwie kolacje), z jednym podostrzaniem po kilka przeciągnięć na stronę, nie przestał być ostry.
  • Waga - bardzo lekki. Dzięki temu jest wygodny do bardziej precyzyjnych prac jednak odrąbywanie czegokolwiek to nie jest zadanie dla tego noża.
  • Wielkość - znakomita do precyzyjnych prac, cięcia, strugania i temu podobnych zadań.
  • W polowej kuchni radzi sobie znakomicie poza chwilami, gdy pociąć trzeba duży bochenek chleba - wtedy okazuje się być nieco za krótki.
  • Konserwacja - po każdym wyjściu do lasu lub użyciu w obejściu lub w kuchni nóż opłukany w zimnej wodzie, wytarty szmatką i odłożony. Żadnych śladów rdzy.

Najmniejszy nóż fulltang z serii FG Wielkość noża
Mały nóż myśliwski Struganie nożem

 

Znajomy myśliwy opisał swoje wrażenia słowami: "Znakomity kształt i wielkość do oprawiania zwierzyny". Wygląda więc na to, że nóż w pełni zasługuje na nazwę jaką nadał mu twórca :) Ale nie tylko, to bardzo wszechstronne narzędzie, nieco tylko ograniczone niewielkimi rozmiarami.

Nadaje się znakomicie do: strugania, cięcia, rzeźbienia, korowania, krojenia, i innych podobnych prac.
Nadaje się w ograniczonym zakresie do: przygotowywania posiłków
Nie nadaje się za bardzo do: batonowania*, rąbania, rzucania

* Batonowanie to technika cięcia dowolnego materiału (najczęściej drewna) polegająca na przyłożeniu ostrza głowni do ciętego materiału i uderzaniu w jej grzbiet pobijakiem. (cyt. za Knife'o'pedią)

Swoje wrażenia z użytkowania tego noża opisałem dokładniej na forum knives.pl:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,95954.msg653182.html#msg653182

 

 

Bushcraft FG to kolejny zakupiony i przetestowany nóż:

  • Ogólne wrażenie - zaskakująco lekki i wygodny pomimo dłuższego niż w Hunterku ostrza. Bardzo wygodny nóż, skuteczne i budzące zaufanie narzędzie.
  • Wygoda uchwytu - wygodna, długa rękojeść. Lekko wyprofilowana na końcach, co zapobiega obsuwaniu się dłoni i poprawia uchwyt. Jednocześnie nie ma dodatkowych profili na bocznych ściankach. Dla mnie jest to zaleta gdyż nie lubię, jak wyprofilowanie rękojeści wymusza sposób chwytu lub położenie palców.
  • Właściwości tnące - znakomite podobnie jak w pierwszym nożu. Kształt klingi powoduje, że łatwiej nawet wykonywać długie cięcia.
  • Odporność krawędzi tnącej na uszkodzenia - jak poprzednio, nie budzi zastrzeżeń.
  • Trzymanie ostrości - ostrość robocza zachowana bardzo długo - główny szlif nie wymagał żadnych poprawek, lekkie pociągnięcia na ostrzałce w celu wyrównania krawędzi tnącej przywracały znakomitą ostrość roboczą.
  • Waga - dość lekki. Wygodny do części precyzyjnych prac, skuteczny przy nieco cięższych zadaniach.
  • Wielkość - bardzo uniwersalna. Świetna do cięcia, strugania i temu podobnych zadań.
  • W polowej kuchni radzi sobie znakomicie - długość ostrza dobra.
  • Konserwacja - po każdym wyjściu do lasu lub użyciu w obejściu lub w kuchni nóż opłukany w zimnej wodzie, wytarty szmatką i odłożony. Żadnych śladów rdzy.

Bushcraft w dłoniNóż bushcraft w całej okazałościBushcraft - następny nóż z serii  FG

Ogólna ocena tego noża: uniwersalny, znakomity kompan terenowych wypraw. Poza rąbaniem poradzi sobie z wszelkimi wyzwaniami stawianymi przed nożami w typowych zastosowaniach biwakowych czy leśnych.

Nadaje się znakomicie do: strugania, cięcia, korowania, krojenia, przygotowywania posiłków i innych podobnych prac.
Nadaje się w ograniczonym zakresie do: batonowania
Nie nadaje się za bardzo do: rąbania

Opis spostrzeżeń i uwag na forum knives.pl:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,96346.msg659780.html#msg659780

 

Nessmuk FG to największy z testowanych noży:

  • Ogólne wrażenie - duży, mocny i odporny na dość silne uderzenia. Poważne narzędzie do cięższych prac w czasie leśnej wyprawy.
  • Wygoda uchwytu - dość wygodna, długa rękojeść. Trochę brakuje mi wyprofilowania na końcu które dałoby dodatkowe podparcie małego palca przy rąbaniu. Ale to trochę sprawa subiektywna, komu innemu takie podparcie palca mogłoby wręcz przeszkadzać.
  • Właściwości tnące - niezłe, choć nie tak dobre jak w mniejszych modelach serii. Długość i kształt klingi powoduje, że swobodnie można wykonywać długie cięcia lecz nie jest zbyt wygodny przy struganiu.
  • Wygoda rąbania - bardzo duża - zarówno większa waga jak i przeniesienie ciężaru na ostrze powodują, że nożem tym dość dobrze się rąbie. Także do batonowania nóż ten jest po prostu stworzony - szerokość klingi i garb grzbietu znakomicie ułatwiają to zadanie.
  • Odporność krawędzi tnącej na uszkodzenia - jak poprzednio, nie budzi zastrzeżeń, choć przy naprawdę silnych uderzeniach i twardym drewnie które przecinamy możemy liczyć się z niewielkimi (łatwymi do usunięcia) zawinięciami lub wgnieceniami.
  • Trzymanie ostrości - ostrość robocza zachowana długo choć głównym zadaniem noża było rąbanie i batonowanie.
  • Waga - niezbyt lekki. Wygodny do mniej precyzyjnych prac i rąbania. Środek ciężkości zdecydowanie przesunięty do przodu, na klingę.
  • Wielkość - ogólnie duży i do szczególnych zastosowań. Świetny do przygotowania ogniska, okoruje kije lub bale, zastruga nawet kijek do kiełbaski, ale rzeźbienie wzorków i inne precyzyjne prace to nie jest domena tego noża.
  • W polowej kuchni radzi sobie nieźle - najlepszy nóż do ćwiartowania drobiu choć nieco gorszy (lekko za duży) do smarowania kanapek ;)
  • Konserwacja - po każdym wyjściu do lasu lub użyciu w obejściu lub w kuchni nóż opłukany w zimnej wodzie, wytarty szmatką i odłożony. Żadnych śladów rdzy. Jednak pozostawienie na noc i kolejny dzień przy ognisku, po pojawieniu się porannej rosy, skutkowało pojawieniem się ognisk rdzy - do usunięcia przy pomocy szmatki i mleczka Cif.

Nóż nessmuk FGNóż w całościNessmuk  rąbanie

Rękojeść z micartyNiski szlif nessmukaniski szlif noża doskonale sprawdza się przy rąbaniu

Batonowanie nessmukiem Batonowanie nożem

Nessmuk nie boi się batonowania, nawet potężnym konarem...

Nadaje się znakomicie do: batonowania, rąbania, korowania
Nadaje się w ograniczonym zakresie do: strugania, cięcia, krojenia, przygotowywania posiłków i innych podobnych prac.
Nie nadaje się za bardzo do: prac bardzo precyzyjnych

 

Scandynawek mały FG to najmniejszy z testowanych noży:

  • Ogólne wrażenie - mały, precyzyjny, bardzo zgrabny nożyk. Idealne uzupełnienie cięższego sprzętu (nessmuk, siekierka) do wykonywania precyzyjnych prac.
  • Wygoda uchwytu - dość wygodnie uformowana choć nieco zbyt gładka powierzchnia drewna palmowego. Trzyma się ten nóż przyjemnie zwłaszcza, że służy on raczej do precyzyjnych cięć i pełen chwyt obejmujący wszystkimi palcami całą rękojeść jest rzadko przydatny - wygodniejszy i częściej stosowany jest chwyt z kciukiem opartym o grzbiet głowni.
  • Właściwości tnące - znakomite - niska głownia z wysoko poprowadzonym szlifem bardzo ułatwiają cięcie i struganie.
  • Odporność krawędzi tnącej na uszkodzenia - przy pracach przewidzianych dla tego noża nie można zauważyć jakiegokolwiek negatywnego wpływu na krawędź tnącą.
  • Trzymanie ostrości - bardzo dobre. Dodatkowo nożyk bardzo łatwo podostrza się.
  • Waga - leciutki i precyzyjny.
  • Wielkość - ogólnie mały i do szczególnych zastosowań. Świetny do wszelkich prac wymagających precyzyjnego cięcia, strugania, rzeźbienia, podcinania i tak dalej.
  • W polowej kuchni radzi sobie w miarę - dobry do wszelkich drobnych prac kuchennych nie wymagających długiego ostrza.
  • Konserwacja - po każdym wyjściu do lasu lub użyciu w obejściu lub w kuchni nóż opłukany w zimnej wodzie, wytarty szmatką i odłożony. Żadnych śladów rdzy.

Mały nóż skandynawski Nóż skandynawski

Nadaje się znakomicie do: prac bardzo precyzyjnych a także strugania, cięcia, rzeźbienia, krojenia, i innych podobnych prac.
Nadaje się w ograniczonym zakresie do: przygotowywania posiłków, korowania.
Nie nadaje się za bardzo do: batonowania, rąbania, rzucania

 

Ocena ogólna serii:

W skrócie mogę powiedzieć, że koncepcja serii, jakość wykonania, użyte materiały, własności użytkowe noży oraz zakres modeli pozwalający dobrać odpowiedni dla każdego rodzaj noża powodują, że seria FG produkcji Tlima to moim zdaniem strzał w dziesiątkę dla osób poszukujących wygodnego, efektywnego i trwałego noża do używania a nie do trzymania w szufladzie. Jestem bardzo zadowolony z faktu posiadania niektórych z tych noży i możliwości przetestowania innych. A co jeszcze ważne - ceny tych noży są na każdą kieszeń...

Estetyka wykonania - utrzymane w spokojnej, utylitarnej formie, bez zbędnych ozdobników, ale wyglądają przyjemnie dla oka. Wykończenie nie jest bardzo drobiazgowe, na przykład zdarzają się drobne różnice pomiędzy głębokością osadzenia nitów (tulejek) spajających rękojeść lub mogą się trafić minimalne niedoskonałości kosmetyczne ale różnice te nie wpływają w jakikolwiek sposób na całościowy odbiór estetyki wykonania i nie maja najmniejszego wpływu na cechy użytkowe noża. Od twórcy dowiedziałem się, iż takie drobne różnice wynikają z chęci obniżenia ceny dla użytkowników końcowych, co musiało być związane ze skróceniem czasu obróbki każdego z noży i pominięciem pracochłonnych procesów które nie mają wpływu na użyteczność produktu. Jak na mój gust darowanie sobie dodatkowych, czasochłonnych zabiegów upiększających, w celu obniżenia ceny (w stosunku do innych, popularnych serii noży tego twórcy) o połowę lub dwie trzecie, jest bardzo dobrym pomysłem i dało znakomity efekt. W innym przypadku wiele osób, w tym i ja, nie miałoby wielkich szans na zakup wysokiej jakości noża w bardzo dobrej cenie.

Mocna konstrukcja (w przypadku pierwszych trzech opisywanych noży to "full tang", czyli sytuacja gdy głownia przechodzi w trzpień wewnątrz rękojeści i wypełnia ją na całej długości i szerokości) oraz niski szlif, przy dość dużej grubości głowni powoduje, że noże z tej serii są wytrzymałe i odporne. Stal z jakiej wykonana jest głownia z punktu widzenia przeciętnego użytkownika zachowuje się dość przyzwoicie - pozwala dość długo cieszyć się niezłą ostrością roboczą i jednocześnie pozwala się ostrzyć bez szczególnie wielkich umiejętności i specjalistycznego sprzętu. Ostrzenie ułatwia także sposób oszlifowania ostrza - szlif "na zero" z ewentualnym dodaniem mikrozałamania pod koniec ostrzenia - można to swobodnie zrobić w dowolnych warunkach. Nie jest to jednak stal całkowicie odporna na niewłaściwe postępowanie - długotrwałe wystawienie na działanie warunków niekorzystnych (choćby wilgoć) powoduje pojawienie się ognisk rdzy. Trzeba więc nauczyć się postępowania z nożami wykonanymi z tego typu stali. Także używanie noży do rąbania może pozostawić na krawędzi tnącej pewne ślady (raczej zwinięcia i wgniecenia a nie wykruszenia) - są one jednak dość łatwe do usunięcia przy pierwszym ostrzeniu a i podostrzanie w znacznym stopniu pomaga takie ślady zminimalizować. Moim zdaniem świadczy to o tym, że stal i sposób hartowania dobrane zostały optymalnie.

Znakomicie wykończona rękojeść w trzech pierwszych nożach - piaskowana micarta daje pewny chwyt, nawet w mokrej dłoni. Wyprofilowanie rękojeści nie nachalne - nie wymusza określonych rodzajów uchwytu. W przypadku skandynawka - inny rodzaj materiału pokrywającego rękojeść i sposób wyprofilowania dostosowane do zakresu przewidywanych prac czyli czynności raczej precyzyjnych.

Ciężko byłoby mi się zdecydować który z nich chętniej zabrałbym do lasu. Zapewne będzie tak, że idąc do lasu na kilka godzin, nie planując nocowania lub dłuższego pobytu, zabiorę raczej Hunterka - lżejszy, bardziej precyzyjny i był u mnie pierwszy :) Idąc do lasu na kilka dni, nie biorąc zbyt wielkiego wyposażenia, zdecyduję się jednak na Bushcrafta - bardziej wszechstronne ostrze, wygodniejsze w niektórych mniej precyzyjnych zastosowaniach i w dodatku lepiej leży w mojej sporawej łapce. Gdybym jednak wybierał się na naprawdę długi pobyt i mógł zabrać większą ilość sprzętu, to mógłbym zastanowić się, czy Nessmuk i Skandynawek nie tworzyłyby jeszcze bardziej uniwersalnego zestawu do prac od najlżejszych do najcięższych. Kwestia bardzo indywidualna jak sądzę...

 

Podsumowując:

Trzy cele zakupu pierwszego noża od polskiego twórcy zostały moim zdaniem osiągnięte - po pierwsze okazało się, że noże które testowałem różnią się od produktów masowych. Różnic jest wiele, ale by wymienić tylko najważniejsze napiszę, że najbardziej zauważalna jest chęć dostosowywania oferty do oczekiwań konsumentów i dużo bardziej przemyślany dobór materiałów do oczekiwanych zadań. Po drugie sądzę, że większość użytkowników chwaląc wyroby polskich twórców miało ku temu podstawy - przekonałem się o tym osobiście na przykładzie produktów Tlima. Po trzecie zaś stwierdzam, że możliwość dobrania do siebie odpowiedniego noża, lub wykonania noża pod własne oczekiwania, jest jednym z ważniejszych aspektów współpracy użytkowników z krajowymi twórcami i daje naprawdę dobre efekty.

 

Dla kogo i do czego noże serii FG od Tlima?

Odpowiedź na tytułowe pytanie jest prosta i już pojawiała się w treści tego opisu. Ale podsumujmy - noże tej serii znakomicie nadają się dla każdego kto ceni sobie zarówno jakość jak i użyteczność oraz zamierza używać noży do celów do jakich zostały stworzone. Każdy z modeli ma troszkę inny zakres zastosowań i nieco różnią się konstrukcją. Dzięki temu sądzę, że każdy dobierze coś dla siebie i będzie bardzo zadowolony i to nie wydając majątku.

 

 

 

2010-08-19 Piotr Komorowski (Pikom)

Zobacz również:
- Bushcraft FG (Vrtel)
- Jeden z pierwszych noży skandynawskich..(U99)
- Bushcrat 2 FG (allmadey)
- Skandynawek w Bieszczadach (vrtel)
- Tlim skandynawopodobny FG (Sybir)
- Mały Skandynawek FG (Kangoo)
- Nessmuk FG (Vick)
- Jak ostrzyć noże - Przeglą ostrzałek (Melon)
- Czym nóż jest, a czym już nie (Esthan)
- Stal na noże (kali)
- Dlaczego stal węglowa (Kangoo)
- Dlaczego custom (Kangoo)
- Jak naostrzyć nóż wg Kangoo

 

 
 

Jeśli chcesz być informowany o nowych dostępnych nożach, nowych artykułach, tutorialach, zmianach na stronie - podaj swój email.
If you wish to be informed about new available knives, new articles, tutorials, changes to the site - enter your email.

Tlim Knives Newsletter.
 Zapisz / Subscribe
 Wypisz / Unsubscribe

 
 Copyright 2004-2010 Tlim - Knives - Noże myśliwskie, bushcraft, stal damasceńska